W związku z postępem cywilizacyjnym coraz więcej stanowisk nierozerwalnie wiąże się z pracą przy komputerze. Do świadomości opinii publicznej już dawno dotarły argumenty, mówiące o negatywnym wpływie promieniowania pochodzącego z monitorów na wzrok, jednak wciąż niewiele osób wie, że bardzo kontuzjogenne dla naszych nadgarstków jest korzystanie z klawiatury.
Występujące objawy
Poprzez unoszenie rąk nad klawiaturą oraz wykonywanie krótkich ruchów, dzięki którym wprowadzamy kolejne wyrazy do pamięci urządzenia, powodujemy napięcie ścięgien odpowiedzialnych za utrzymywanie nadgarstka w powietrzu. Długotrwała praca niesie za sobą ryzyko wystąpienia ucisku tętnic, które doprowadzają krew do mięśni i nerwów dłoni. Im dłuższy występuje ucisk, tym większe spustoszenia powstają w tkankach i połączeniach nerwowych. Wskutek tego pojawiają się zaburzenia polegające na utracie zręczności, nieprzyjemnym mrowieniu czy drętwieniu palców. Wszystkie te czynniki składają się na chorobę zwaną zespołem cieśni nadgarstka.
Zapobiegaj, zamiast leczyć
Efektywnym rozwiązaniem pozwalającym ustrzec się przed schorzeniem są zestawy ćwiczeń, polegające na rozluźnianiu mięśni rąk oraz nadgarstka. Ważnym aspektem jest też stosowanie przerw w pisaniu. Dodatkowo można zaopatrzyć się w specjalną klawiaturę, dzięki której nie nastąpi przeciążenie ścięgien. Warto wprowadzić do codziennej pracy przed komputerem te nawyki, gdyż pozwolą one uchronić się przed operacyjnymi metodami leczenia, które nie zawsze gwarantują powrót dłoni do pełnej sprawności fizycznej.
